O firmie > Ludzie i kultura
O firmie > Odpowiedzialność
Dom jak warsztat, czyli zabawmy się w projektantów i konstruktorów
Wiosenne porządki to często dobra okazja, aby zweryfikować rzeczy, które gromadzimy w szufladach czy w szafkach. Zanim jednak zdecydujemy, czy dany przedmiot nadaje się już tylko na śmietnik, warto przyjrzeć się mu bliżej i pomyśleć, czy nie możemy mu nadać „drugiego życia”. Z korków, koralików czy starych płyt CD rodzice wraz z dziećmi mogą stworzyć naprawdę unikatowe i piękne przedmioty czy zabawki. Przy okazji, ponowne wykorzystywanie przedmiotów, czyli upcycling to także forma działania o bardzo korzystnym znaczeniu dla naszego środowiska naturalnego.
Prawie każdy z nas ma w domu taką szufladę lub koszyczek, w którym gromadzimy rzeczy znalezione podczas sprzątania, w kieszeni, torebce i za bardzo nie wiemy co z nimi zrobić, ale czujemy że nie powinniśmy ich wyrzucać. Po jakimś czasie zawartość tego koszyczka jest tak duża, że warto byłoby w jakiś sposób ją utylizować. Jak? Już mówimy!
Na początek przejrzyj te zasoby i pomyśl o nich niestandardowo. To znaczy: co mógłbym/mogłabym zrobić z tymi rzeczami żeby stworzyć coś nowego? Mogą to być jakieś proste konstrukcje, do wykonania których będziemy potrzebowali kleju na ciepło, taśmy klejącej lub sznurka. Oczywiście możesz dołożyć jakieś małe elementy znalezione w innym małym koszyczku, czy szufladzie 😉
Ciekawą propozycją zabawy jest wykonanie małych robocików ze znalezionych części. W tym przypadku wykorzystaliśmy korek po winie i inne drobne elementy. Wyzwaniem dla Was może być to, żeby wszystkie elementy przymocować bez ani jednej kropli kleju. Możliwe? Oczywiście! Spróbujcie sami!
Korki po winie to świetny materiał do kreatywnych zabaw czy przygotowywania przedmiotów użytecznych takich jak breloczki do kluczy. Czego potrzebujemy? Kilku korków, małych wkrętów haczykowych lub zwykłych spinaczy biurowych, metalowe kółeczko i dowolne ozdoby. Korek można owinąć włóczką lub muliną i dokleić małe elementy takie jak koraliki, oczka czy inne ozdoby.
Jeśli dysponujemy wkrętami, nie będzie problemu z umocowaniem ich w korkach. Jeśli nie mamy takich przedmiotów, to wystarczy przeciąć obcęgami spinacz na pół i wbić go w korek.
Z korków po winie powstają piękne okręty, które możemy puszczać w wannie i organizować różnego rodzaju wyścigi podczas kąpieli.
Czy zdarzyło się Wam kiedyś, że nie mieliście gdzie włożyć kredek, ołówków i długopisów? No pewnie! Każdy tak ma. W moim domu jest dużo rzeczy, które wymagają różnego rodzaju pojemników czy kubków, takie jak np. nożyczki, cyrkiel, linijka, a nawet mały śrubokręt. Bo przecież w każdej chwili może trafić się nam coś do odkręcenia. Co należy zrobić? Wystarczy zjeść puszkę kukurydzy, umyć ją i wykorzystać do zrobienia pojemnika 🙂 Puszki najlepiej oklejać elastycznym materiałem, bo jak wiemy nie mają gładkiej powierzchni i często papierowe “oklejki” przysparzają kłopotów, zwłaszcza maluchom. Doskonały do tego jest sznurek jutowy lub tasiemki.
W moim domu nic nie umyka uwadze. Czasem nawet małe słoiczki, tak po prostu przewiązane sznurkiem nadają się jako pojemniczek na szpilki.
Zabawki dla dzieci to długi temat jeśli chodzi o upcycling. Jest mnóstwo pomysłów na to, jak wykorzystać różnego rodzaju odpady do kreatywnej zabawy z dziećmi. Np. kulodromy z rolek po papierze toaletowym, kukiełki z papierowych talerzyków, tulipany z wyciętych “kielichów” z wytłoczek do jajek czy też łapacze guzików z plastikowych kubeczków. Dziś chciałabym Was zachęcić do nadania drugiego życia płytom CD. Zapewne wiele płyt leży w szufladach czekając, aż ktoś zrobi z nich zabawki.
Oto bączek, który w prosty sposób można wykonać przyklejając od spodu mały koralik lub kulę. U góry z kolei przymocowujemy kolorową zakrętkę, za którą będziemy trzymać podczas kręcenia. Na wierzch przyklejamy okręgi wycięte z papieru i pokolorowane w wymyślony przez dziecko sposób. Podczas kręcenia ukazują się piękne wzory. Warto wykonać kilka bączków i postarać się puścić je jednocześnie a następnie nagrać ich “tanieć” i wysłać mailem do babci.
No i ostatnią propozycją jest nadanie drugiego życia starym T-shirtom. Wystarczy zakupić farby do tekstyliów i wykonać pieczątki z ziemniaka lub gąbki. Wyczarujemy w ten sposób najcudowniejszy prezent samemu sobie i najbliższym.
Autorką tekstu jest Joanna Apanasewicz – nauczycielka edukacji wczesnoszkolnej i członkini grupy Superbelfrzy RP i Superbelfrzy Mini. W 2018 r. znalazła się na „Liście 100 osób mających wpływ na rozwój kompetencji cyfrowych w Polsce”. Joanna jest autorką publikacji i scenariuszy z wykorzystaniem nowoczesnych metod nauczania (w tym TIKu) oraz programowania w klasach młodszych. Prowadzi także blogi maliprogramisci.blogspot.com oraz apanaski.blogspot.com. Jest autorką książki pt. „Zrób to sam/a. Dydaktyczne pomoce (niemal) z niczego”.
W tematach związanych ze wsparciem dla produktów zapraszamy na stronę samsung.com/pl/support. Kontakt dla mediów: samsungmedia.pl/contacts.