Sportowe widowisko na dużym ekranie

Nazwy hurling, jai-alai czy sepak takraw brzmią egzotycznie? Są to dyscypliny sportów, które porywają tłumy fanów w różnych zakątkach świata. Większości z nich nie znajdziemy w ofercie kanałów sportowych, ale dzięki aplikacjom, takim jak YouTube możemy je poznać i zobaczyć na dużym ekranie Samsung Smart TV.

Strategia przed meczem

Czy zastanawiałeś się kiedyś, co sprawia, że sport na dużym ekranie telewizora prezentuje się świetnie? W tym przypadku na wrażenia podczas oglądania wpływ ma wiele elementów składowych, a wśród nich rozmiar ekranu, odwzorowanie kolorów, dynamika obrazu, czy wreszcie kontrast. Jeśli chodzi o wielkość  ekranu sprawa jest oczywista – im większy, tym lepiej. Jeśli chodzi o kolory, analogia jest podobna. Im więcej odcieni kolorów potrafi odwzorować telewizor tym przyjemniej będzie śledzić zmagania sportowców, niezależenie od dyscypliny. Modele z serii QLED uzyskują 100 proc. natężenia kolorów, co oznacza, że odwzorowują ponad miliard barw. Tu nie ma miejsca na przypadek.

Smart TV i rosnąca popularność serwisów VoD przyzwyczają nas do tego, że sami wybieramy co i kiedy oglądamy. W związku z tym największy w domu ekran równie dobrze powinien sobie radzić w ciemnym, jak i jasnym pomieszczeniu. Z pomocą przyjedzie Q Contrast, który znajdziemy w telewizorach Samsung z technologią Quantum Dot (QLED TV). Dzięki głębszym i ciemniejszym odcieniom czerni zobaczymy więcej szczegółów – niezależnie od warunków oświetleniowych. Z kolei Q Engine to potężny silnik, który napędza jakość obrazu. Analizuje i podnosi jakość każdej sceny, wpływając na poziom kontrastu, odwzorowanie kolorów i ilość detali.

Najszybszy sport świata

Hurling, bo o nim mowa, to irlandzka gra, o której najstarsze wzmianki pochodzą już z XIV wieku. Na wyspę przybyła wraz z Celtami dobre 2000 lat temu. Do rozegrania meczu potrzeba trawiastego boiska z dwoma bramkami i dwóch drużyn po 15 zawodników każda. Gracze używają drewnianych kijów, przy pomocy których starają się umieścić w bramce przeciwnika skórzaną piłkę. Podczas strzałów na bramkę, wykonywanych z odległości do 100 metrów, piłka osiąga prędkość do 150 km/h. To powoduje, że rozgrywka jest niezwykle widowiskowa.

Gra bez autów

Kiedy piłka przyspiesza jeszcze bardziej – nawet do zawrotnych 200 km/h, trzeba zredukować liczbę zawodników, a boisko otoczyć ścianami. Tak powstanie pelota, czyli inaczej jai-alai. Gra korzeniami sięga starożytnej Grecji, a popularność zyskała w Kraju Basków. Najczęściej zawodnicy, wyposażeni w specjalne rakieto-rękawice, rywalizują w deblu. Dzięki rakietom o specjalnym kształcie, wykonanym z wikliny, którymi łapie się piłkę i odbija od kortu i ścian, osiąga ona nieprawdopodobne prędkości.

Siatkonoga

Tak najkrócej można opisać sepak takraw – narodowy sport w Tajlandii, który zyskuje coraz większą popularność w krajach Azji południowo-wschodniej. Na boisku jak do badmintona rozgrywkę prowadzą ze sobą dwie trzyosobowe drużyny, używając do tego piłki z włókna syntetycznego o 12 otworach. Podobnie jak w znanej przez nas siatkówce piłka nie może dotknąć boiska, w takim bowiem przypadku drużyna traci punkt. Żeby zaś utrzymać ją w powietrzu, zawodnicy mogą używać wszystkich części ciała z wyjątkiem rąk – od barku do czubków palców. To powoduje, że muszą wykonywać efektowne ewolucje i wyskoki, odbijając piłkę nogą, tułowiem lub głową. Właśnie dlatego mecz sepak takraw wygląda najczęściej jak zmagania akrobatów.

Niezależnie od tego, jaki sport uznamy za najbardziej widowiskowy, jedno jest pewne – na dużym ekranie telewizora Samsung QLED TV będzie się prezentować świetnie.